

Rząd Wielkiej Brytanii odłożył na półkę plany stworzenia Kodeks praw autorskich AI który chroniłby artystów. W tym, co zostało opisane jako “cios dla branży kreatywnej”, rozmowy prowadzone przez rząd z dużymi firmami zajmującymi się sztuczną inteligencją utknęły w martwym punkcie.
Według Financial Times, rozmowy zakończyły się niepowodzeniem, ponieważ reprezentujący artystów i firmy AI nie mogli dojść do konsensusu lub porozumienia w sprawie warunków.
Urząd Własności Intelektualnej (IPO), który nadzoruje brytyjskie przepisy dotyczące praw autorskich, konsultował się zarówno z branżami kreatywnymi, jak i firmami technologicznymi, takimi jak Microsoft, DeepMind i Stability. Celem było osiągnięcie porozumienia w sprawie wykorzystania utworów chronionych prawem autorskim do eksploracji danych i szkolenia modeli sztucznej inteligencji.
Strona artystyczna rozmów była reprezentowana przez mieszankę organizacji artystycznych i informacyjnych, w tym BBC, British Library i Financial Times.
IPO miało opublikować kodeks postępowania dla firm zajmujących się sztuczną inteligencją latem ubiegłego roku. Jednak brak porozumienia oznacza teraz, że istnieje brak ochrony dla artystów. Firmy zajmujące się sztuczną inteligencją naturalnie chcą mieć swobodę trenowania swoich modeli sztucznej inteligencji na wszystkich materiałach chronionych prawem autorskim bez konieczności wypłacania rekompensat twórcom.
Oczekuje się, że rząd Wielkiej Brytanii przygotuje białą księgę przedstawiającą dalsze propozycje dotyczące sztucznej inteligencji i praw autorskich. Nie będzie jednak żadnych konkretnych wytycznych ani rzeczywistej polityki, którą można by wdrożyć.
Miniony rok rozpoczął się szereg procesów sądowych przeciwko firmom zajmującym się sztuczną inteligencją. Były to zainicjowane przez artystów, biblioteki zdjęć stockowych, takie jak Getty, a nawet New York Times.
Niemożliwe będzie zadowolenie obu stron w tej istotnej kwestii. Zasadniczo branża kreatywna jest pożerana od środka przez wielkie technologie. Po raz kolejny kilka osób na szczycie będzie czerpać ogromne zyski z wysiłków wielu osób poniżej.
[via the financial times]