Kat von D wygrywa proces o prawa autorskie do zdjęcia Milesa Davisa

Fotograf Milesa Davisa będzie miał swój dzień w sądzie w związku ze sporem o prawa autorskieFotograf Milesa Davisa stanie przed sądem w sporze o prawa autorskie

Artystka tatuażu Kat Von D wygrała spór o prawa autorskie w związku z wykorzystaniem przez nią zdjęcia Milesa Davisa w piątek. Von D została pozwana do sądu przez fotografa Jeffreya Sedlika, który zrobił zdjęcie giganta jazzu w 1989 roku. Sedlik zainicjował pozew w 2021 roku po tym, jak Von D wykorzystał je jako inspirację do darmowego tatuażu dla przyjaciela.

Ława przysięgłych rzekomo potrzebowała zaledwie trzech godzin, aby wydać werdykt, że obraz był dozwolonym użytkiem. Orzekli, że tatuaż, a także szkice planowania i powiązane posty w mediach społecznościowych nie były “wystarczająco podobne” do zdjęcia źródłowego będącego w centrum zainteresowania.

“Jestem niezwykle szczęśliwy, wdzięczny i bardzo wdzięczny” – powiedział Von D. Rolling Stone. “To były dwa lata koszmaru, martwienia się o wynik. Nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich moich kolegów tatuażystów i wszystkich ludzi, którzy byli fanami osób, które zostały wytatuowane” – dodała.

Fotograf pierwotnie zażądał 150 000 USD plus 42 750 USD rzeczywistego odszkodowania. Podczas procesu Sedlik opowiedział sądowi, jak spędził trzy lata na przygotowywaniu i planowaniu wizerunku Davisa. Opisał, jak zaplanował wszystko związane z sesją zdjęciową, w tym to, jak pokierował muzykiem, aby wykonał gest “shhhhh” palcami.

Prawnik Sedlika, Robert Allen, powiedział, że jego klient jest zasmucony wynikiem i planuje odwołać się od wyroku. Allen podkreślił, że jego sprawa dotyczyła sprawiedliwego wynagradzania artystów za ich pracę, a nie ścigania ludzi z tatuażami.

Czy jest to dozwolony użytek?

W obronie Von D jej prawnik argumentował, że artyści nie mogą chronić praw autorskich do kąta kamery, oświetlenia, pozy lub gestu. “To ważne dla branży tatuażu i ważne dla ludzi, którzy chcą mieć tatuaże” – stwierdził prawnik Von D, Allen Grodsky. Dodał, że Von D nigdy wcześniej nie starał się o licencje na wykonywanie tatuaży i nigdy nie było z tym problemu.

Czy jednak tylko dlatego, że zawsze robił Pan coś w ten sposób, jest to słuszne? To była interesująca sprawa i jestem zaskoczony, że ława przysięgłych doszła do wniosku tak szybko, być może dlatego, że nie doszło do wymiany pieniędzy.

Ale robienie czegoś za darmo nie czyni tego automatycznie słusznym, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę status influencerki Von D i jej zdolność do generowania dużych pieniędzy tylko dzięki jej postom w mediach społecznościowych.

Zbyt szybko

Sedlik i jego prawnik stwierdzili, że ich zdaniem ława przysięgłych łatwo uległa wpływowi przyjaznej i sympatycznej natury Von D. i że podjęli decyzję zbyt szybko.

Werdykt był łatwy” – powiedział jeden z ławników Rolling Stone. “Jeden tatuaż na skórze osoby nie jest jak sprzedaż obrazu”. Osobiście widzę tu ogromny rozdźwięk.

Inny juror najwyraźniej powiedział: “Każdy tatuaż jest wyjątkowy”. Podobnie jak każde zdjęcie jest unikalne, dopóki nie przestanie być, a jury zdecyduje, że tworzenie pochodnych dzieł sztuki z własnych zdjęć jest dozwolonym użytkiem.

Nikt nie wygrywa

Nie dziwię się, że fotografowie są zdezorientowani. Jeszcze w zeszłym roku, fotografka Lynn Goldsmith wygrała proces przeciwko posiadłości Andy’ego Warhola za nieautoryzowane wykorzystanie jej zdjęcia Prince’a. Prawdopodobnie pozew Goldsmith/Warhol wpłynął na Sedlika, aby pozwać Von D do sądu, zakładając, że wygra w podobny sposób.

Jednakże, mimo że Goldsmith wygrała swoją sprawę, była ona nadal była zobowiązana do zapłaty ogromnych kosztów sądowych i ostatecznie i tak sprzedała swój dom.

Jak zawsze wydaje się, że fotograf nigdy tak naprawdę nie wygrywa.

[via rolling stone]